środa, 11 stycznia 2012

Napasapa już jest, biegnij z nim przywitać się!

Witajcie !:D

Mam dla Was wspaniałą wiadomość! Dzisiejszej nocy Napasapa wylądował na naszej Wyspie!
Biegnijcie się przywitać.:D

Ja zaraz z rana pobiegłem na Wulkan. Tam zobaczyłem tłok Pand, a nad ich głowami statek kosmiczny Napasapy!:)
Szybko założyłem kostium, po czym znów postanowiłem wejść. Tym razem jednak musiałem powiedzieć słowo-klucz. Pamiętam go dobrze z ostatniego pobytu, więc powiedziałem " Napasapa " A statek wessał mnie.
 Kiedy już tam byłem, zobaczyłem Napasapę, który stał w miejscu, a na nosie miał kilka sopli lodu, pobiegłem się przywitać. Jednak ten nawet nie reagował !:?
Nagle po całym statku rozległ się robo-głos Iris. Ta powiedziała, że z naszym kosmitą jest źle. Osiągnął najwyższy poziom chłodności!8O
Iris powiedziała, że muszę Mu pomóc. W duszy spytałem "Jak?!" . A nagle Iris odpowiedziała, jakby czytała mi w myślach.:D
Myślałem, że będę musiał iść aż na wzgórze suszarki, aby ją przytoczyć do statku. Jednak Iris kazała mi iść do Salonu Piękności, aby przynieść suszarkę. Szybko tam pobiegłem, Lily stała koło kwiatka, i chyba go podlewała. Zapytała mnie co u mnie, ale ja tylko powiedziałem "suszarka". Ta wskazała palcem na stolik, ja podbiegłem, i zabrałem ją.
Szybko wróciłem na statek. Teraz Iris dała mi kolejne polecenie...

Ja podszedłem do Napasapy, i włączyłem suszarkę. Stałem tam chwilę, a potem Napaspa się poruszył. Nagle powiedział 
Ja uśmiechnąłem się, po czym chciałem się przywitać. Ale nagle Napasapa zamknął oczy, i zaspał. Popatrzyłem się na Iris, a ta powiedziała 
No cóż, musimy czekać do następnej środy...:?


No dobrze, to ja lecę poduczyć się na próbny sprawdzian 6-klasisty, który piszę jutro razem z Sue. Życzcie nam szczęścia!8)

Trzymajcie łapki na pulsie!;)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz